Ci co gotują z sercem...

Durszlak.pl

środa, 18 lipca 2012

Chleb - dom - razem przy stole

Czy może być coś bardziej ciepłego, rodzinnego, bliskiego niż chleb? 

Pierwszy chleb zrobiłam chyba 4 lata temu. Zaczyn dostałam od Ani - mamy Tymka. Przepis również. Z czasem przepis zapodziałam....długa przerwa. Monika piekła kolejny chleby a u mnie cisza. W końcu dojrzałam aby zrobić własny zaczyn. Teraz grzecznie go dokarmiam i co jakiś czas robię nam chleb. Nie często, aby zatęsknić....wtedy smakuje lepiej. Chleb na bazie przepisu od Ani, ale chyba już bardziej  mój, bo robiony na oko - w końcu spisany przez Monikę.











CHLEB MIESZANY na zaczynie
porcja na dwie małe keksówki
pojemność szklanki 250 m
l

3/4 szklanki siemienia lnianego
3/4 szklanki słonecznika
3/4 szklanki ziaren dyni

1 litr letniej wody
2 szklanki zaczynu chlebowego na mące żytniej razowej 

2łyżeczki soki
2 łyżeczki miodu

2 szklanki mąki żytniej razowej typ 2000
1 szklanka mąki pszennej razowej typ 1850
2 szklanki mąki pszennej zwykłej typ 550


Do dużej miski wlewam wodę, dodaję ziarna, sól, miód oraz zaczyn. Wszystko mieszam i stopniowo dodaję mąki. Ciasto wyrabiam łyżką, powinno być ciężkie, gęste i klejące.
Foremki smaruję tłuszczem i wysypuję słonecznikiem. Ciasto przekładam do keksówek i odstawiam na noc do zamkniętego piekarnika.

Rano piekę - od zimnego piekarnika - w temp. 180 st. - przez 1 godzinę i 15 minut.
Smacznego :)

wtorek, 17 lipca 2012

Maliny....nic dodać - nic ująć


Ciasto z malinami długo za mną chodziło i... o północy się udało. Wierzcie lub nie, zajęło 7 min. Wiecie, że uwielbiam piec ciasta...każda okazja i pora jest dobra. Z Moniką na cztery ręce, to była akcja spontaniczna a jakże pyszna i udana :)








SZYBKA TARTA Z MALINAMI 
uwaga: ilość składników na formę do tarty o średnicy 28 cm (dużą)
1 szklanka mąki krupczatki
1 szklanka mąki pszennej 
1 jajko

1/2 szklanki cukru
1 kostka masła

2 budynie śmietankowe na 600 ml mleka (zmniejszona ilość mleka)
2.5 łyżeczki żelatyny

Piekarnik nagrzewam do 18o st. 
Żelatynę rozpuszczam w połowie filiżanki wody i odstawiam by spęczniała.
Budynie szykuję według przepisu.
Kiedy są gorące - mieszam z żelatyną.

Ze składników na ciasto - zagniatam szybko kruche. Wygniatam nim dużą blaszkę do tarty. Zapiekam ok. 15 minut - aż tarta się zrumieni.

Budyń wykładam na ciepłą tartę i pozostawiam do ostygnięcia.
Zimne ciasto dekoruję malinami.

Smacznego!


sobota, 7 lipca 2012

Banofee pie

...na kawę i ciasto....za godzinkę? To czekam...
Czas operacyjny: szybki wypad do sklepu za rogiem plus 35 min .  Ja nie dam rady ;) ?

opakowanie ciastek z czekoladą digestive
2 łyżeczki żelatyny
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka cukru pudru
3 banany
500 ml śmietany 36%
1 puszka kajmaku "krówka" z Gostynia
1/2 kostki masła
czekolada do posypania

Wstawiam wodę w czajniku. 2 łyżeczki żelatyny zalewam 1/3 filiżanki wrzątku i mocno mieszam, rozpuszczam żelatynę. Dodaję łyżeczkę kawy rozpuszczalnej. W chłodne dni zostawiam pod ręką i co chwilę zamieszam, w upalny dzień mimo wszystko do lodówki żeby lekko schłodzić i wtedy pod ręką i mieszam żeby utrzymać płynną konsystencję.
1/2 kostki masła w rondelku wstawiam na płytę, rozpuszczam na niskiej temperaturze.
W tym czasie, w ceramicznej misce lub dużym garnku, rozdrabniam na drobne okruszki paczkę ciastek. Doskonale pomaga mi tłuczek do ziemniaków :)
Dolewam masło do ciastek i widelcem łączę suche okruszki z mokrymi.
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia. Wysypuję ciastka, ugniatam łyżeczką. 
Kajmak rozkładam za pomocą tejże łyżeczki drobnymi porcyjkami po całej blaszce. 
Kroję 3 banany w plasterki. 500 ml śmietany ubijam na szybkich obrotach (dostałam fantastyczny mikser z samo-obrotową miską więc W CZASIE UBIJANIA (uwaga aby nie przedobrzyć, bo wtedy można uzyskać pyszne masełko :) ugniatam kajmak za pomocą plasterków banana. Do ubitej śmietany dodaję łyżkę cukru pudru, mieszam na wolnych obrotach,  wlewam żelatynę z kawą. Wykładam śmietanę na banany. Posypuję rozpuszczalną czekoladą. W wersji extra wykładam wiśnie we frużelinie.
Zdążę włożyć do lodówki aby żelatyna usztywniła śmietanę. 
Równie dobre na drugi dzień....wpadaj na kawę...mam ciasto :)

Ze specjalną dedykacją dla moich ukochanych koleżanek. Abyśmy wpadały do siebie na kawkę tak często, jak nam się tylko uda :)




Możesz też spróbować....